kreska, karta kredytowa, banknot w celu wyrwania się z rzeczywistości i pogrążenia w krainie pastelowych jednorożców, białych królików i wielkich cylindrów. teraz już spadam w tę krainę czarów z taką mocą, że huk spowoduje jakiś kataklizm, przemieszczenie się płyt tektonicznych.
`że mi pozwolisz spieprzyć wszystko.
marvin g. nie koi, nikotyna nie uspokaja, kofeina nie pobudza, alkohol nie rozwiązuje, natłok zajęć nie odrywa, ludzie jednak wcale nie pomagają.
skórki tak łatwo odchodzą. a później muszę chować zakrwawione palce.
zaplanujmy morderstwo doskonałe.
3 komentarze:
przydałoby się do tego dodać "ludzie tak naprawdę wcale nie odchodzą". ale przecież to kurwa nieprawda.
pragnę morderstw doskonałych i nocy zapominania po nich.
(tak, zdarza się to i dużo więcej, głupie..)
zawsze możesz ogarnąć ze mną apap;*
Prześlij komentarz