12 stycznia 2009

24.

z cyklu: o jak ja się pomyliłam.!
w ten sposób zaczynamy rok dwa tysiące dziewiąty,
a niech się tak po prostu w końcu coś zacznie układać,

proszę.


_
posłuchaj.
nie jestem ładna, nie mam zgrabnego tyłka, długich nóg, pięknych oczu, porcelanowej cery, dobrego rozmiaru, idealnych włosów, ponętnych ust,
nie jestem mądra, nie wiem kto jest premierem polski, co się wydarzyło w 1939r., gdzie leży rosja, jak się pisze gżegżółka, co to układ limfatyczny, którym przyciskiem włącza się komputer, skąd się biorą dzieci, jaka bitwa pod grunwaldem, fajne obrazki są, a jan III sobieski to taka wódka,
nie jestem oczytana, lubię brawo, nie mam pojęcia kto to mickiewicz, nie znam kapuścińskiego, bułhakowa, ‘ulisses’ to chyba telenowela z tvnu,
nie słucham muzyki określanej względnie jako ‘dobra’, pieprzyć mozarta i bacha, zatrzymałam się przy smerfnych hitach dziewięć dziewięć,
moją idolką jest britnej spirs i natalia orejro, ładną lateksową kieckę ostatnio widziałam, wiesz? w przyszłości znajdę ślepego i głuchego, bogatego faceta, nauczę się chodzić w szpilkach i obcas od tych szpilek temu ślepemu-głuchemu-bogatemu facetowi wbiję w oko. uwierzą, gdy przez łzy będę tłumaczyła, że to samobójstwo, co ze mną, gdzie testament.
jestem pusta, w uszach mi gwiżdże.
więc, do cholery, nie mogę być interesująca.

4 stycznia 2009

23.

Nie Daję Rady
_
nie znoszę tych słów,
a tak dobrze mnie teraz opisują.