7 września 2009

36.

jeśli mówię, że to moja piaskownica i moje zabawki to tak właśnie jest. i dopóki nie zapraszam do wspólnej zabawy, nie pchaj się na mój teren z własnym przybytkiem, ponieważ tego najwidoczniej sobie nie życzę. sama potrafię zrobić babki i dokopać się do czarnej ziemi. sztukę otrzepania z piasku i umycia rączek również opanowałam. dlatego też broniąc swojej przestrzeni - dobiegam do bramy w dwie sekundy, a Ty? jak długo będziesz się ewakuować?
*
nie potrzebuję niczego ponad to, co aktualnie mam, mam w sobie. część zewnętrzna przestała być interesująca w chwili, w której przestała grać moją ulubioną melodię i skończyło się migotanie 256tysiącami kolorów. możesz mi nawet zabierać, już mi wcale nie zależy. przecież albo ja odłożę to na półkę, albo to odłoży mnie na półkę. trzy, dwa, jeden.
*
do opanowania w trybie natychmiastowym:
_oszczędzanie,
_zorganizowanie,
_realizowanie,
_kończenie,
_opanowanie;
a potem będzie juz tylko lepiej.