3 czerwca 2009

31.

chcesz coś wiedzieć? tak? to słuchaj.

nie walczę. w momencie, gdy coś idzie nie tak - nie walczę. wydawałoby się, że skoro nie zabiegam o to coś, musi być to rzecz niezbyt znacząca. error. właśnie o najważniejsze, najbardziej potrzebne, najistotniejsze rzeczy w moim życiu potrafię nie walczyć. może jest to spowodowane tym, iż boli fakt, że nie idzie po mojej myśli. a wiesz, mogę kłócić się o pierdoły, idiotyzmy, ale jeśli przyjdzie własnie ten moment, w którym słyszę słowo `nie, siadam, odwracam głowę, wciskam off.

i jakby to.. _turn the visuals: off.

/z cyklu: 20godzinny sen,
gdy zastanawiam się czy jest w ogóle teraz./

1 komentarz:

Unknown pisze...

nic nie rozumiem - widocznie za dawno ze sobą nie rozmawiałyśmy. przyjedź do Ł., co? :)