17 sierpnia 2009

35.

_siedząc na oknie i obserwując światła tego miasta, dochodzę do wniosku, że to był dobry rok. [oglądałam chwilę wcześniej zdjęcia, wiesz?] dwanaście miesięcy minęło od tamtej urodzinowej imprezy, po której wiele rzeczy się zmieniło. rzeczy, a nawet ludzi. tamte lato było okresem dni bardzo na plus, udanych wyjazdów, zajebistych momentów. te lato nie przyniosło ze sobą czegoś takiego, stwierdzam to już, chociaż się dla mnie jeszcze nie skończyło. chciałabym przy myśli o wakacjach`09 widzieć coś niepowtarzalnego, a nie sklepowe półki pięć na siedem i litry alkoholu w łikendy. dlatego też czekam na wschody i zachody słońca nad morzem, i bardzo nie chcę by te słońce mnie rozczarowało [nie radzę].
_wiesz, to był dobry rok. chciałabym wrócić jeszcze do tych ławek w salach i ławek wieczorową porą. do papierosów palonych w naszych miejscach. do całej beztroski, która była nieograniczona, choć mówili, że jej wcale w tym czasie nie poczujesz. do przedłużających się łikendów, gdy pisało się w wiadomości słowa `pierdolęnieidę. do picia wódki w małym gronie, i słów towarzyszących tej wódce. a nawet do stresu na tydzień przed, w trakcie, by po ewidentnie stwierdzić, że to cała bzdura. do przetańczonych nocy, tych w kolorach kiczu, tych na balkonach i tych od stu dni bifor. do wielu rozmów dniami, nocami, ustami i palcami. do deszczów meteorytów. was.
_móc wracać do tych chwil, za każdym razem, gdy się stwierdzi, że coś poszło nie tak. i w czyn wprowadzić słowa `chwilo, proszę, bądź wieczna!.
_cała ta chęć powrotów jest spowodowana myślą, że wygrany w loterii los na lepsze życie okaże się fejkiem. myślą, jakimś strachem. a przecież wyjścia awaryjnego może już nigdy nie będzie.

a pamiętasz jak siedzieliśmy na ławce pod blokiem i powiedziałam, że chciałabym policzyć te wszystkie gwiazdy ?
a pamiętasz, patrzyłeś na mnie przez długą chwilę w taki sposób, że miałam wrażenie, iż zatrzymałeś czas ?
to dobrze, zawsze pamiętaj.

Brak komentarzy: